Skąd fascynacja seryjnymi mordercami?
Seryjni mordercy to temat, który przyciąga do siebie wielką uwagę od blisko 50 lat. Dzieje się tak z kilku względów. Przede wszystkim chodzi o ogromny ładunek emocjonalny, związany z wielką brutalnością, ale nie tylko ciężar gatunkowy zbrodni ma tutaj znaczenie. Ludzie, którzy są zdolni do robienia takich rzeczy, są też dla nas wielką i interesującą zagadką, bo ciężko jest sobie wyobrazić, co sprawiło, że byli do tego zdolni. Co działo się z tymi ludźmi, co obudziło się w ich umysłach, co pozwoliło im zrobić coś, czego sami byśmy nigdy nie zrobili? Bo krótko mówiąc, to się w głowie nie mieści.
To właśnie brak akceptacji takich zachowań dla zdrowego umysłu sprawia, że umysły seryjnych morderców są dla nas niezrozumiałe więc i zagadkowe, a wiadomo, że jako ludzie zdrowi na umyśle po prostu lubimy rozwiązywać różne zagadki.
Morderca czy zabójca?
Słownikowa definicja według Słownika Języka Polskiego zdradza jeden szczegół w rozróżnieniu tych dwóch słów i w przypadku mordercy jest to „przestępca pozbawiająca życia drugiego człowieka” SJP PWN, a w przypadku zabójcy „człowiek umyślnie pozbawiający kogoś życia” SJP PWN.
W zwyczajowym użyciu pomimo słownikowej różnicy te słowa używane są zamiennie jako synonimy, jednak w polskim prawie karnym nie istnieje przestępstwo morderstwa a jedynie przestępstwo zabójstwa. Warto zwrócić więc uwagę, że opisując sprawy karne, zawsze mówimy o oskarżeniu czy skazaniu w związku z zabójstwem, dlatego też najczęściej osoba dokonująca takiego przestępstwa będzie nazywana zabójcą, a nie mordercą. Polska Policja
Skąd wzięło się pojęcie seryjnego zabójcy?
W pierwszym akapicie zwracamy uwagę na to, że fascynacja seryjnymi mordercami pojawiła się niespełna 50 lat temu, a spowodowane jest to faktem, że wcześniej takie określenie nie było spotykane w powszechnym użyciu. Pomimo tego, że jednostkowo spotykamy się z takim określeniem w publikacjach już od XIX wieku, to do użytku codziennego weszło ono dopiero w latach 70. XX w. za sprawą agencji FBI, a rozpropagowane zostało na początku lat 80. XX w. w książce o Tedzie Bundym (Anne The Rule „The Stranger Behind Me”), oraz publikacjach New York Times dotyczących Wayne Williamsa. Dopiero w latach 90. określenie zaczęło być używane w bardzo szerokim zasięgu. Wiki
W Polsce z jednym ze starszych określeń „seryjny morderca” w prasie spotykamy się w Trybunie Śląskiej z 16 sierpnia 1991 r. (nr 187).
Ukazujący się w mieście Biloxi (stan Missisipi) dziennik „Sun Herald of Biloxi” poinformował, że 34-letni Donald Leroy Evans, oskarżony o porwanie i zabicie bezdomnej 10-letniej dziewczynki, oświadczył sędziom śledczym, że w ciągu 10 lat zabił w różnych rejonach USA ponad 60 osób. Jeśli twierdzenia Evansa okażą się prawdziwe, byłby on największym w USA tzw. seryjnym mordercą.
Trybuna Śląska 16 sierpnia 1991 r. (nr 187) [źródło]
Jeśli spotkałaś/eś się ze wcześniejszą publikacją z tym określeniem, podeślij proszę informację na kontakt@iskrywiedzy.pl
Co nie jest seryjnym zabójstwem
Choć pojęcie seryjnego zabójcy wydaje się bardzo przejrzyste i łatwe do zrozumienia, wymaga bardzo mocnej definicji. Żeby lepiej zrozumieć potrzebę silnego definiowania tego, czym są seryjne zabójstwa, zacznijmy od przykładów przestępstw, które nie będą uważane za zabójstwa seryjne.
Zabójca masowy — osoba, która zabija więcej niż jedną osobę i dokonuje tego w ciągu jednego wydarzenia. Mocnym przykładem ostatnich lat będzie Anders Breivik, który 22 lipca 2011 r. w ciągu jednego dnia dokonał zamachu w Oslo, w którym zginęło 8 osób, a następnie na wyspie Utøya w ciągu 72 minut zamordował 69 osób. Pomimo 77 zabójstw nie jest on seryjnym zabójcą.
Zabójca spontaniczny, szalony — osoba, która zabija więcej niż jedną osobę w ciągu trwającym kilka godzin lub dni. Działa pod wpływem emocji (w szale, amoku), a pomiędzy kolejnymi zabójstwami nie wraca do normalnego stanu psychicznego. Oznacza to, że u zabójcy nie dochodzi do stadium wyciszenia.
Zabójca na zlecenie — osoba, która wykonuje „wyroki” w związku ze zleceniami swoich klientów. Pomimo dokonania wielu zabójstw w różnych odstępach czasowych i z okresem normalnego funkcjonowania pomiędzy zabójstwami, taka osoba zazwyczaj nie jest uznawana za zabójcę seryjnego z definicji.
Zabójca w organizacji przestępczej — osoba, która dokonuje zabójstw w ramach prowadzenia lub uczestniczenia w szerszej działalności przestępczej, większej grupy, mafii. Pomimo dokonywania większej liczby zabójstw taka osoba zazwyczaj nie jest określana mianem seryjnego zabójcy z definicji.
Terrorysta, żołnierz — osoba, która zabija inne osoby w trakcie prowadzonych działań wojennych lub terrorystycznych.
Zabójca dla zysku — osoba, która odbiera innym ludziom życie wyłącznie dla własnego zysku.
Źródło: Czerwiński Arkadiusz & Gradoń Kacper — Seryjni mordercy (2001)
Definicja seryjnego zabójcy
Definicja seryjnego zabójcy nie jest spójna dla każdego kraju, służby czy potrzeby klasyfikacji, jednak zwykło się przyjmować, że to, co jest wyróżnikiem, to:
- Zabójstwo minimum 3 osób
- Brak spójności czasowej (zabójstwa w różnym terminie)
- Brak spójności geograficznej (zabójstwa w różnych miejscach)
- Brak związku z ofiarami (zabójstwa na osobach obcych, co do których nie ma wcześniej nabudowanych emocji)
- Pomiędzy zabójstwami występuje okres wyciszenia — zabójca zachowuje się wtedy normalnie
- Motorem do zabójstwa nie jest zysk materialny
Pomimo dość prostej definicji wciąż zdarzają się oczywiste wyjątki od tych reguł, jak np. Herman Webster Mudgett (Henry Holmes), który od 1893 r. w swoim specjalnie przygotowanym hotelu zabił od 27 do około 100 osób. Pomimo tego, że istniała spójność geograficzna wszystkich zabójstw, jest on określony jako zabójca seryjny. Wiki
Podobnie jest w przypadku Seweryna Kłosowskiego, który zabił swoje co najmniej 3 partnerki, a więc miał z nimi nabudowane doświadczenia emocjonalne i za każdym razem wzbogacał się na śmierci, a jednak jest uznawany za zabójcę seryjnego. Wiki Tak samo jest w sprawie Otylii Gburek, która zabijała swoich partnerów i bliskich. Wiki
Stopień zorganizowania zabójcy
Seryjnych zabójców możemy rozróżnić na podstawie poziomu ich zorganizowania w trakcie popełniania zbrodni. Ten podział jest tak naprawdę profilowaniem psychologicznym i określa osobowość przestępcy, mówiąc nam m.in, jakie odczucia towarzyszą zabójcy w 4 fazach morderstwa.
Fazy morderstwa:
- Przed zabójstwem
- W trakcie zabójstwa
- Pozbycie się ciała
- Zachowanie po zabójstwie
Zabójca zorganizowany — jest to typ osobowości psychopatycznej. Działanie takich przestępców wyróżnia to, że swoje morderstwa planują wcześniej, odtwarzają je sobie w myślach, wyobrażają sobie idealną ofiarę, dobierają narzędzia zbrodni, miejsca, planują, co zrobią w trakcie i po morderstwie, a w samym miejscu zbrodni przeważnie nie zostawiają większych śladów. Zimne planowanie sprawia, że w trakcie zabójstwa wchodzą w kontakt ze swoją ofiarą, próbując ją do siebie zwabić. Traktują swoje ofiary jak ludzi, za czym idzie to, że rzadziej je torturują i maltretują, a jeśli wykorzystują je seksualnie, to robią to przed pozbawieniem ich życia. Po dokonaniu morderstwa korzystają z wcześniej przygotowanego planu / schematu pozbycia się zwłok. Najczęściej korzystają do tego celu z samochodu.
Mordercy o osobowości psychopatycznej są często bardzo powtarzalni, ponieważ wszystko musi odbywać się zgodnie z ich wyobrażeniami. Jeśli odtwarzając sobie w głowie planowane zabójstwo, fantazjują o młodych kobietach o blond włosach, to najczęściej tylko takie ofiary będziemy widzieć na liście ich zabójstw. W okresie po zabójstwie najczęściej będą też wracać w miejsce zbrodni, aby znów poczuć emocje towarzyszące morderstwu i podniecenie.
Z drugiej strony „zorganizowani” z kolejnymi morderstwami starają się udoskonalić swoje działanie, zarówno pod kątem samego przebiegu zabójstwa, tak, aby dawało im jak największą satysfakcję w trakcie popełniania czynu, jak i pod kątem pozostania niewykrytym. Co ciekawe, ostatni fakt sprawia, że zabójcy zorganizowani najczęściej wykazują schemat przeprowadzania morderstw w coraz większej odległości od swojego miejsca zamieszkania, więc przypisując kolejne morderstwa do tej samej osoby i patrząc od najnowszego, do najstarszego, zacieśniamy krąg, w którym mieszka potencjalny morderca.
Zabójca niezorganizowany — typy z zaburzeniami innymi niż osobowość psychopatyczna działają częściej pod wpływem impulsu. Morderstw przeważnie nie planują i nie odtwarzają ich sobie w myślach. Ofiary wybierają chaotycznie, co sprawia, że trudniej określić elementy wspólne u ofiar i profilować przestępcę, czy przewidywać jego kolejne ruchy.
Miejsce zbrodni po morderstwie niezorganizowanym zazwyczaj jest, nomen omen, zdezorganizowane, co widoczne jest już po samym obejrzeniu zdjęć, wykonanych na miejscu przez techników kryminalistyki.
Przez brak planowania narzędziami zbrodni są często przypadkowe przedmioty, takie jak kamień, młotek, sznurek a czasem dochodzi też do uduszenia lub zatłuczenia ofiary gołymi rękami. Impulsywność działania sprawia, że mordercy niezorganizowani nie wchodzą w kontakt z ofiarą przed zabójstwem i częściej najpierw mordują, a potem dokonują wszelkich innych czynności z ciałem.
Mordercy niezorganizowanie odczłowieczają swoje ofiary. Z różnych względów (np. złość, wstyd) nie chcą czuć, że mają do czynienia z rzeczywistym człowiekiem, dlatego u tego rodzaju zabójców częściej powatarzają się okaleczenia ofiar, wielokrotne uderzenia w twarz, które mają sprawić, żeby człowiek nie miał swojej tożsamości w trakcie popełniania zbrodni. Częściej też dochodzi tutaj do rozczłonkowywania swoich ofiar, co jeszcze dobitniej sprawia, że nie przypominają one ludzi.
Czynniki często powtarzające się u seryjnych morderów
Czytając dokumenty związane ze sprawami seryjnych zabójstw można dostrzec, że często powtarzającą się informacją, szczególnie w obrębie zabójców niezorganizowanych, są problemy rodzinne w młodym wieku, obcowanie z przemocą i alkoholizmem w domu rodzinnym, znęcanie się nad innymi dziećmi i zwierzętami, a następnie problemy z nawiązywaniem kontaktów z płcią przeciwną czy nawet zaburzenia seksualne. Seryjni mordercy po latach problemów często przypadkiem odkrywają, że pozbawianie drugiej osoby świadomości, wolnej woli czy życia, podnieca ich i sprawia im seksualną przyjemność, której nie są w stanie osiągnąć w żaden inny sposób.
Właśnie ten wzgląd jest często czynnikiem, który nakazuje im powrót w miejsce przestępstwa, dzięki czemu znów mogą czuć tak rzadkie w swoim życiu podniecenie. Wśród przestępców niezorganizowanych częściej spotkamy osoby o kiepskiej aparycji i usposobieniu, osoby odrzucone przez społeczeństwo, mające problemy z nawiązaniem kontaktu z innymi ludźmi. Wśród zabójców zorganizowanych częściej natomiast trafimy na osoby pełne charyzmy, o atrakcyjnym wyglądzie i często z dużym powodzeniem, jak np. Elegancki Morderca – Władysław Mazurkiewicz.
Co ciekawe, mordercy kierujący się seksualnością to w stu procentach mężczyźni. Prawdopodobnie w historii kryminologii nieznany jest przypadek samodzielnej seryjnej morderczyni, która kierowałaby się pobudkami seksualnymi w trakcie zabójstw. Znamy takie postaci jak Myra HindleyWiki, Karla HomolkaWiki, Charlene GallegoWiki, czy Rosemary WestWiki , które dokonywały seryjnych zabójstw opartych na wątkach sadomasochistycznych i seksualnych, jednak każda z nich działała w parze ze swoim partnerem.
Jeśli wyłącznie o płeć chodzi, to seryjni mordercy w przeważającej większości są mężczyznami. Na liście polskich seryjnych zabójców, którą tworzymy do serii artykułów na tym portalu, doliczyliśmy się do tej pory około 30 osób, w tym mamy jedną kobietę bezwzględnie uznaną za zabójczynię (Otylia Gburek „Tillie Klimek”, zabijała dla zysku) oraz poza listą samodzielnych seryjnych zabójców znamy dwie kobiety działające w grupie przestępczej dokonującej morderstw (Grupa Trojanki).
Czym jest modus operandi
Modus operandi to najkrócej ujmując: powtarzalny schemat zachowania przestępcy. Jeśli mówimy o powtarzalności, to musimy mówić o przestępcy seryjnym, jednak może być to również np. złodziej. Określenie schematu zachowań pozwala profilować przestępcę według wcześniej wspomnianych cech, jak np. stopień zorganizowania oraz przewidywać sposób, czas, miejsce dokonania kolejnego przestępstwa.
Przestępcy po dokonaniu wielu podobnych czynów mogą też nieświadomie wchodzić w pewnego rodzaju rutynę zachowań, co również ułatwia określenie ich modus operandi.
Wizytówka przestępcy
Jedną z części modus operandi może być pozostawienie przez przestępcę „wizytówki” (calling card) czyli szczególnego znaku, który powinien być „puszczeniem oczka” do śledczych, lub który powinien być wskazówką naprowadzającą na rozwiązanie sprawy. Pojęcie utarło się ze względu na podobieństwo wykorzystywnia tzw. calling cards w przeszłości – kiedy pod wskazanym adresem nie zastało się akurat szukanej osoby, zostawiało mu się wizytówkę, żeby to on nas znalazł, czy do nas zadzwonił.
W kulturze popularnej pojęcie „wizytówki” przestępcy zostało mocno rozpropagowane, jednak najczęściej kojarzy nam się z pozostawianiem zawsze tego samego znaku – jak np. pojawiający się w filmie Kevin Sam w Domu pomysł pozostawiania zawsze odkręconej wody w obrabowanych domach i nazwania się „mokrymi bandytami” (w drugim filmie z tej serii wracają już jako klejący się bandyci). W rzeczywistości jednak przestępcy mogą zostawiać wizytówki jednorazowo lub za każdym razem zostawiać inną wizytówkę. Dlatego nie należy stawiać znaku równości między pojęciem modus operandi i wizytówka przestępcy – nie są to tak mocno powiązane pojęcia.
Dlaczego seryjni zabójcy są najtrudniejsi
Z poprzednich cytatów wyłania się dość ponura rzeczywistość dla śledczych. Mordercy seryjni są przede wszystkim bardzo niebezpieczni i jeśli się ich nie powstrzyma, to poza wymiarem sprawiedliwości tylko śmierć może ich zatrzymać przed kolejnymi zbrodniami.
Niezorganizowani zabójcy nie będą umieli się powstrzymać, a ich impulsy będą przychodzić do nich bezwiednie w niespodziewanych momentach, więc wciąż będą zabijać. W dodatku ich chaotyczność będzie utrudniać określenie modus operandi czy przewidzenie miejsca, czasu czy ofiary kolejnych morderstw.
Zorganizowani zabójcy będą natomiast coraz doskonalsi w swoich zbrodniach, przez co coraz trudniej będzie o skuteczne śledztwo i łączenie ze sobą kolejnych morderstw. To również sprawia, że w ogóle trudniej ich wykryć.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nawet w naszym kraju działało o wiele więcej seryjnych zabójców, niż kiedykolwiek było ściganych. Temat szczególnie tyczy się okresu PRL, kiedy to propaganda kazała mediom milczeć w każdym podobnym przypadku, czego najlepszym przykładem jest Wampir z ZagłębiaWiki, który łącznie zabił co najmniej 14 kobiet, a do opinii publicznej przedostał się dopiero po zabiciu bratanicy Edwarda Gierka. W tamtym momencie, czyli po zabiciu 11 osób, urządzono szeroko zakrojone śledztwo mające na celu jego schwytanie. Do dziś spekuluje się, czy po pokazowym i medialnym procesie skazano i wykonano wyrok śmierci na rzeczywiście winnym człowieku.
Źródła:
- Ten artykuł powstał w dużej mierze dzięki doskonałemu opracowaniu tematu w książce: Czerwiński Arkadiusz & Gradoń Kacper — Seryjni mordercy
Dodatkowe materiały warte zapoznania:
1 komentarz
Polscy seryjni zabójcy – lista pierwszych 10 – Iskry Wiedzy · 18 stycznia, 2024 o 2:02 pm
[…] Seryjni zabójcy – wszystko, co musisz o nich wiedzieć: […]